No i dotarły, całe i zdrowe, nowiutkie panny do mojej kolekcji... Są piękne, bardziej zależało mi na Summer a Raquelle kupiłam przy okazji. W rzeczywistości, to Raquelle robi dużo większe wrażenie. Grube, gęste i ciężkie włosy. Jeszcze nie miałam takiej lalki.
Piękne lalki...już się cieszę, na ich kolejne zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńNowe kiecki i pomysły już czekają w kolejce :)
Usuńobie ładne - ale moją faworytą jest Summer -
OdpowiedzUsuńa z tymi rzęskami - wprost do schrupania!
Kiedy zamawiałam dziewczyny moją faworytką też była Summer, a Raquelle tylko przy okazji, bo wysyłka jedna... Ale jak wzięłam ją do ręki - jakość i grubość jej czarnych włosów powala z nóg... w realu chyba przebija Summer :)
Usuń