Witam! Jak zwykle cierpię na deficyt czasowy, ale to chyba tylko na własne życzenie. Już taki jestem człowiek, że gdy tylko mam trochę czasu, natychmiast wymyślam sobie dodatkowe zajęcia i obowiązki. Tym razem pojawił się w domu nowy lokator. Jednak zupełnie inny od lalek leżących grzecznie w szafie. To jest raczej kudłaty niszczyciel. Mimo to dziewczyny bardzo chcą się z nim zaprzyjaźnić....
Oczywiście z nadejściem nowego sezonu pojawiły się nowe ubrania i dodatki, zarówno u mnie jak u lalek. Ja szykuję się na wczasy w Grecji, a dziewczyny będą musiały zadowolić się blokowiskiem.... i nowymi butami...
Wybaczcie ubogą scenerię, ale był już środek nocy, zanim wszystkie pokemony z mojego domu padły....
Miłego popołudnia, miłego weekendu i całego przyszłego tygodnia... Ja idę się pakować i lecę
wygrzewać tyłek...