Ciągle i nieustannie zastanawiam się dlaczego akcesoria dla Barbie są tak trudno dostępne... Mieszkam w wojewódzkim mieście, wszystkie sklepy z zabawkami mam obcykane. Co gdzie i po ile. A pewne zestawy np. ubranek są w ogóle niedostępne dla mnie nigdzie. Jeśli już gdzieś znajdę, to cena jest zawyżona. Koniec marudzenia. Byłam na zakupach i wpadło mi w ręce to, co zaraz zaprezentuję i zdziwiło mnie, że nie wiedziałam nawet, że takie istnieje. Nie pamiętam już, ale chyba w katalogu mattela nie widziałam.
A tak prezentuje się na dziwczynach
Jeśli ktoś poznaje z jakiej lalki pochodzi ta sukienka? Na pewno jest vintage.
W oryginale nie miała paska, ale na plastikowe ciałko zwyczajnie za luźna.
Dostałam ją w dzieciństwie od kuzynki. Przypuszczam, że może należeć do Diany, takiej w plastykowej torbie. Myślę, że bardzo wczesne lata '90. Jakość wykonania wysoka.
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie - pisać!
Ale fajne te kocie uszka! Och, żeby i mi się trafiło! :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Mnie takie drobiazgi zawsze łapią za serce! :)
UsuńUszy świetne, ale ta różowa sukienka jest przepiękna, szkoda, ze modelka w nią ubrana nie ma żadnego stojącego zdjęcia, żeby ją można było lepiej podziwiać:)
OdpowiedzUsuńNastępnym razem lepiej się postaram... :) Jest naprawdę intrygująca!
UsuńŚwietny ten różowo-czarny zestaw! Uszka super i czarne balerinki bombowe!
OdpowiedzUsuńSukienka taka delikatna...niestety nie wiem, czyja...
Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję! Balerinki to prawdziwy rarytasik, teraz widzę , że nowy trend. Ale niestety spadają ze stóp, że nawet ujęcia nie zdążę zrobić....
UsuńHello from Spain: great accesories. I have. Nice photos. I had not seen that dress. Keep in touch
OdpowiedzUsuńThanks.! You always had everthing, that is ''must have'' at the season! Keep in touch!
UsuńŚliczne uszka, muszę poszukać tego zestawu u siebie. Wiosennie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńA ten srebrny sweterek to ciuch od barbie, czy jakiś inny?
Dzięki. Sweterek to prawdziwe vintage - podróbka z lat '90. Kiedyś za parę groszy można było zdobyć prawdziwe perełki. Pamiętam kupiony w drodze ze szkoły... !
UsuńButy jednak wymiatają ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Miała odmiana od nieśmiertelnych szpilek Barbie :)
UsuńFajne te czarne balerinki.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńbalerinki wraz z kocią torebałką
OdpowiedzUsuńmiałyby u mnie dożywocie ;D
U mnie też zostają na zawsze :) Pozdrawiamy ciepło:)
Usuńkooociee uszkaaa - ale czad!
OdpowiedzUsuń